W środowisku prawników oraz architektów narasta dyskusja na temat potrzeby zmian w obszarze zagospodarowania przestrzennego. Czy istotnie jest to pilne zagadnienie? Jakie wyzwania stoją przed współczesnym planowaniem przestrzennym? Na te kwestie odpowiada Bartosz Antos – Dyrektor ds. Nieruchomości w firmie Saveinvest Sp. z o.o.
Fundamentalnym dokumentem, który wyznacza kierunki zagospodarowania przestrzennego, jest miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. To on najbardziej kompleksowo określa perspektywy rozwoju miast oraz racjonalnie programuje ich poszczególne elementy. Wyznacza on strefy zabudowy przemysłowej, mieszkaniowej, uwzględniając przy tym wymagania urbanistyczne, architektoniczne, ochrony środowiska, dziedzictwa kulturowego i inne istotne aspekty. Jednakże problemem jest to, że sporządzenie i wdrożenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego nie jest tanie. Dodatkowo, jest to proces bardzo czasochłonny. Dlatego uchwalane są one rzadko i obejmują bardzo ograniczone obszary – stwierdza Bartosz Antos.
W celu rozwiązania tego problemu, poszukuje się alternatywnych form, takich jak warunki zabudowy. To właśnie decyzje dotyczące warunków zabudowy obecnie kształtują przestrzenny układ miast i wsi. Jednakże ich zastosowanie jest ograniczone, dotycząc tylko fragmentów tego, co zawarte byłoby w planie zagospodarowania przestrzennego. Najczęściej wydawane są one w kontekście pojedynczych nieruchomości. Organ wydający taką decyzję jest związany bardzo specyficznymi przesłankami. Warunki zabudowy uwzględniają jedynie ograniczony obszar. W planowaniu przestrzennym istotne jest jednak patrzenie na szerszą perspektywę. Dlatego też ta praktyka może prowadzić do chaosu w zagospodarowaniu przestrzennym – zauważa Antos.
Kolejnym problemem jest brak konsekwencji w stosowaniu studiów uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego nie może być uchwalony bez uwzględnienia postanowień zawartych w studium. Jednakże nie ma żadnych ograniczeń, aby wydać decyzję o warunkach zabudowy, która nie respektuje postanowień studium. Taka niekonsekwencja prowadzi do chaosu w planowaniu przestrzennym – zauważa Antos.
Dodatkowo organy administracyjne często nie poświęcają wystarczającej uwagi problematyce planowania i zagospodarowania przestrzennego. Planowane przez gminy plany są rzadko weryfikowane pod kątem ich rzetelności. Ponadto, ciągłe wprowadzanie nowych specustaw dodatkowo komplikuje kwestię planowania przestrzennego – ocenia Bartosz Antos.
29 listopada, 2024
29 listopada, 2024