19 października weszły w życie przepisy zmieniające rozporządzenie dotyczące prowadzenia rejestru zabytków oraz ewidencji zabytków na różnych szczeblach administracyjnych. Te zmiany mogą mieć istotne znaczenie dla właścicieli niektórych nieruchomości.
Dotychczas przepisy dotyczące ochrony zabytków budziły wiele kontrowersji. Właściciele nieruchomości często nie byli informowani o wpisie ich własności do gminnej lub wojewódzkiej ewidencji zabytków. W efekcie dowiadywali się o tym fakcie dopiero podczas załatwiania formalności związanych z nieruchomością. Wpis do ewidencji mógł blokować na przykład uzyskanie pozwolenia na budowę lub rozbudowę obiektu. W odpowiedzi na liczne apele, w końcu ministerstwo kultury zajęło się tą kwestią – relacjonuje Bartłomiej Kuźniar.
Nowelizacja rozporządzenia wprowadza nowe obowiązki dla wójtów, burmistrzów, prezydentów miast oraz wojewódzkich konserwatorów zabytków. Muszą oni teraz informować właścicieli o wpisie budynku do ewidencji zabytków. Wójt, burmistrz lub prezydent miasta powiadomi o wpisie do gminnej ewidencji zabytków, a konserwator zabytków – o wpisie do wojewódzkiej ewidencji zabytków. Ważne jest, aby zawiadomienie dotarło do właściciela co najmniej 14 dni przed dokonaniem wpisu. Właściciel ma prawo złożyć odwołanie do wojewódzkiego sądu administracyjnego.
Dzięki nowelizacji zarówno gminna, jak i wojewódzka ewidencja zabytków, zostaną uporządkowane. Powstaną nowe karty, które zweryfikują stan faktyczny i prawny nieruchomości wpisanych do ewidencji. Stare karty zostaną zachowane, umożliwiając analizę dokonanych zmian. Organy będą musiały przechowywać w swojej kartotece wszelkie dokumenty związane z wpisem. Karta wpisu do ewidencji będzie musiała zawierać też stosowne uzasadnienie, co wyeliminuje możliwość dowolnego wpisywania obiektów – dodaje Bartłomiej Kuźniar.
Inwestowanie w nieruchomości to popularny sposób zarabiania pieniędzy, ale wymaga starannej analizy każdej transakcji. Nawet jeśli w chwili zakupu nieruchomość nie jest wpisana do ewidencji zabytków, może się to zmienić w przyszłości. Kupując starą kamienicę w centrum miasta, należy brać pod uwagę ryzyko jej wpisania do ewidencji zabytków. „Nasza firma działa wyłącznie na rynku pierwotnym. Przekonujemy naszych klientów, że to najbezpieczniejsza forma inwestowania w nieruchomości. Przy żadnym z naszych projektów nie ma ryzyka, że ewidencja zablokuje budowę lub uzyskanie pozwolenia na użytkowanie. Zakup starej nieruchomości może być bardziej opłacalny, ale ze względu na przepisy dotyczące ochrony zabytków, to takie kupowanie kota w worku” – podsumowuje Bartłomiej Kuźniar, Koordynator Projektów Inwestycyjnych w firmie Saveinvest Sp. z o.o., portal www.dzialkanadmorzem.pl.
29 listopada, 2024
29 listopada, 2024