Planowanie zakupu nieruchomości i jego realizacja od zawsze wiązała się z licznymi
niewiadomymi i kruczkami prawnymi.
Wychodząc naprzeciw tym pytaniom, postanowiliśmy uruchomić cykl poradników
w których opiszemy wiele aspektów związanych z nieruchomościami.
Polub nas aby uzyskać dostęp do całej treści
Postępowania administracyjne nie należą do krótkich. Z reguły organy "walczą" z daną sprawą przez co najmniej kilka miesięcy. Niekiedy sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej. Na przykład wtedy, gdy z jakiegoś powodu należy zawiesić postępowanie. Kiedy i dlaczego tak się dzieje? - pyta Robert Tomaszewski – Prezes Zarządu w firmie Saveinvest Sp. z o.o.
Czym są sprawy administracyjne?
Sprawy administracyjne prowadzone są przez organy administracji publicznej, czyli różnego rodzaju urzędy. W zależności od rodzaju problemu, mogą je rozpatrywać urzędnicy, zatrudnieni w miejskich magistratach, urzędach skarbowych, starostwach, samorządowych kolegiach odwoławczych i wielu innych instytucjach. Najczęściej trafiamy tam po to, aby wyrobić nowy dowód osobisty, uzyskać skrócony odpis aktu urodzenia, otrzymać pozwolenie na budowę albo określoną licencję. O ile dowód osobisty dostaniemy prawie "od ręki", o tyle sprawa pozwolenia na budowę może się ciągnąć latami. Dlaczego tak długo? Organy narzekają na przeciążenie sprawami. Poza tym takie postępowania charakteryzuje niekiedy dość duży stopień skomplikowania. Na przykład pozwolenie na budowę wymaga przebrnięcia przez niezliczoną liczbę przepisów i pozyskania wielu istotnych dowodów i dokumentów. Sprawę może dodatkowo utrudnić wystąpienie zagadnienia wstępnego lub innych przesłanek, uzasadniających zawieszenie postępowania. - wyjaśnia Robert Tomaszewski – Prezes Zarządu w firmie Saveinvest sp. z o.o.
Kiedy organ zawiesi postępowanie?
Katalog możliwych przyczyn zawieszenia został wskazany w art. 97 § 1 Kodeksu postępowania administracyjnego. Zgodnie z tymi przepisami organ administracji publicznej zawiesi postępowanie po pierwsze w razie śmierci strony, jednej ze stron lub przedstawiciela ustawowego strony. Po drugie w razie utraty przez stronę lub przez jej ustawowego przedstawiciela zdolności do czynności prawnych. Po trzecie w przypadku wygaśnięcia zarządu sukcesyjnego, gdy postępowanie toczyło się z udziałem takiego zarządcy sukcesyjnego. Po czwarte w sytuacji gdy rozpatrzenie sprawy i wydanie decyzji zależy od uprzedniego rozstrzygnięcia zagadnienia wstępnego przez inny organ lub sąd, a także po piąte – na wniosek Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, jeżeli stroną postępowania jest podmiot w restrukturyzacji.
Co mówią sądy?
Przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego, odnoszące się do kwestii zawieszenia postępowania, były wielokrotnie interpretowane i analizowane w orzecznictwie sądów administracyjnych. Najwięcej kontrowersji budziła zawsze jedna z przesłanek zawieszenia – zagadnienie wstępne. Wydaje się jednak, że sądy ustabilizowały swoje stanowisko w tym zakresie. Są one zgodne, iż istotnym elementem takiego zagadnienia wstępnego jest istnienie ścisłej zależności, czyli związku przyczynowego, między uprzednim rozstrzygnięciem tego zagadnienia a rozpatrzeniem sprawy i wydaniem decyzji. Od tego małego elementu musi zatem zależeć możliwość wydania decyzji administracyjnej (nie tylko tego, czy będzie ona pozytywna czy negatywna dla strony, ale czy w ogóle można orzekać). To zagadnienie wstępne musi mieć również charakter stricte prawny, a zatem nie może polegać na wyjaśnieniu stanu faktycznego.
Co może stanowić zagadnienie wstępne?
Na przykład postępowanie w sprawie pozwolenia na budowę może zostać zawieszone z uwagi na toczące się równolegle postępowanie o stwierdzenie zasiedzenia. W tym pierwszym bowiem wnioskodawca powinien mieć legitymację do dysponowania nieruchomością na cele budowlane. Tej kwestii nie da się jednak rozstrzygnąć w toku postępowania o wydanie pozwolenia na budowę i dlatego stanowi zagadnienie wstępne. Sprawa ta nie była jednak taka oczywista. Zarówno organy administracyjne, jak i wojewódzki sąd administracyjny, w pewnej sprawie odmówiły zawieszenia postępowania. Dopiero Naczelny Sąd Administracyjny przyznał, że zawieszeniu nie przeszkadza nawet fakt, że prawo do dysponowania nieruchomością na cele budowlane znajduje swoje oparcie w księdze wieczystej nieruchomości, która to korzysta z domniemania zgodności z rzeczywistym stanem prawnym. - podsumowuje Robert Tomaszewski – Prezes Zarządu w firmie Saveinvest Sp. z o.o.
Saveinvest Sp. z o.o.
www.saveinvest.pl
Co miesiąc nowe, wartościowe porady
Materiał dostępny ZA DARMO!
Podaj swój adres e-mail, abyśmy mogli przesłac Ci linka do tego specjalnego,
bezpłatnego poradnika, dostępnego tylko dla subskrybentów newslettera.
Twoje dane są u nas bezpieczne. W każdej chwili możesz się wypisać.
Zadzwoń 500 210 600, lub wypełnij formularz - oddzwonimy do Ciebie!
Dziękujemy.
Twoja wiadomość została wysłana.
Skontaktujemy się w ciągu 48h.